Tajwański producent HTC chwali się swoim nowym dzieckiem o nazwie Legend. Przekonamy się czy to prawdziwa Legenda.
Legend odziedziczył po HTC Hero charakterystyczny kształt, z lekko wywiniętą do góry dolną częścią. Obudowa jest wykonana w całości z aluminium. Minimalizmu, oprócz stonowanych srebrnych i beżowych barw, dodaje mu zamaskowanie przycisków. Do nawigowania posłuży nam trackpad w zastępstwie za trackballa. Można się do tego przyzwyczaić, jednak potrzeba na to trochę czasu. Powyżej trackpada umieszczono trzy klawisze funkcyjne w kolorze obwódki ekranu. Na panelu tylnim znalazł się aparat z ledowym fleszem. Sloty baterii, kart SIM i microSD są dostępne po wyciągnięciu baterii i zsunięciu zaślepki. Nie ułatwia to częstej zmiany karty SIM, czy wyciągania przenośnej pamięci. Na szczycie telefonu znajduje się Jack 3,5 mm oraz wyłącznik, pełniący także funkcję blokowania ekranu. Śliskość obudowy została zniwelowana poprzez zastosowanie gumowych elementów na dole i u góry tylnego panelu. Dzięki temu telefon nie wypadnie nam z ręki i dobrze leży w dłoni. Przyciski działają sprawnie i są idealnie spasowane, dlatego nasze uszy nie są narażone na nieprzyjemne zgrzyty w czasie użytkowania. Można narzekać jedynie na ostre krawędzie aluminiowej obudowy, która nie dość, że się wbija w ciało, to w dodatku jest po prostu zimna.
AMOLED.
Pod względem wizualnym wrażenie robi nie tylko design, ale także to co wyświetla nam Legend. Ekran jest wykonany w technologii AMOLED, co daje soczyste barwy i bardzo silny kontrast w porównaniu ze zwykłymi ekranami LED. Przekątna wynosi 3,2 cala, a rozdzielczość 320 x 480. Pikseli trochę brakuje i pozostaje niedosyt.
Sprinter.
600 MHz oraz 384 MB pamięci ram dają wspaniały efekt szybkościowy. Załadowanie dowolnej aplikacji do pracy w tle nieznacznie spowalnia urządzenie, ale to norma w urządzeniach wielozadaniowych. Za to przewijanie ekranów i pozostałe czynności są wykonuje się z niezwykłą szybkością i jak na telefon obsługujący multitasking jest to prawdziwy rekord.
Internet i interfejs.
HTC obsługuje technologię multitouch. Ekran pozwala na zbliżanie i oddalanie widoku treści stron internetowy przy użyciu kilku palców. Ciekawym rozwiązaniem internetowym jest przytrzymanie palca na fragmencie strony, aby powiększyć jego rozmiar na zasadzie lupy. Interfejs Sense pozwala na wypełnianie widżetami oraz zawiera w sobie aż 7 pulpitów. Przesuwanie ich działa błyskawicznie za pomocą przesunięcia palcem. Uszczypnięcie ekranu powoduje z kolei podgląd z lotu ptaka wszystkich z nich.
ROM telefonu jest fabrycznie wyposażony w mobilne wersje najpopularniejszych serwisów społęcznościowych, do których stały dostęp daje aplikacja Friend Stream. Z poziomu telefonu mamy także dostęp do YouTube, prognozy pogody itp. Wszystkie aplikacje mogą pracować w trybie GSM lub WiFi. Oprócz tego możliwe jest łączenie się przez 3G oraz USB.
Przy wszystkich atutach tego urządzenia chciałoby się mieć go cały czas w użyciu, jednak jest to niemożliwe. Dokładając do tego asortymentu jeszcze bogaty aparat 5 MPix, radio i wiele innych funkcji multimedialnych przy zwykłym korzystaniu po trochu z tych wszystkich opcji bateria 1300 mAh wytrzymuje zaledwie jeden, góra półtora dnia. Nie można mieć wszystkiego.